,,Morawskotrzebowskie Arkady" z udzia³em chóru ,,Sucha"

Autor: Chor Sucha <chor.sucha(at)pzkosuchagorna.cz>, Temat: Reporta¿e z imprez, Publikowano dnia: 02. 06. 2011

Fotogaleria - ,,Morawskotrzebowskie Arkady"Wiosna sprzyja imprezom. Dobrze o tym wiedz¹ chórzyœci chóru ,,Sucha", którzy po niedawnym przegl¹dzie pieœni chóralnej w Lutyni Dolnej zaliczyli w sobotê 21.5. i niedzielê 22.5. kolejny wystêp. Zaproszenie na festiwal ,,Moravskotøebovské arkády", które wp³ynê³o jesieni¹, zmobilizowa³o zespó³ do przygotowania takiego repertuaru, który móg³by byæ godnym reprezentantem zaolziañskiej pieœni chóralnej na tej dwudniowej imprezie. Wszak byliœmy tam jedynym po polsku œpiewaj¹cym chórem.



Miejscem festiwalu bêd¹cego przegl¹dem amatorskich zespo³ów œpiewaczych jest zabytkowe centrum Moravské Tøebové. Dominuj¹ce nad nim wie¿a koœcio³a Wniebowziêcia Najœwiêtszej Marii Panny oraz wie¿a ratuszowa zapowiadaj¹ urokliwy kompleks zau³ków i uliczek prowadz¹cych do obszernego rynku, otoczonego wiekowymi kamienicami. To piêkne, siêgaj¹ce 13. wieku centrum miasta wyzwala chêæ po³¹czenia historii z kultur¹. Tradycja festiwalu zrodzi³a siê przed 11 laty i za ten czas wesz³a g³êboko w œwiadomoœæ miejscowych mi³oœników œpiewu. Œwiêto pieœni chóralnej, które odby³o siê w niedzielê, poprzedzi³y sobotnie koncerty znanych piosenkarzy. W tym roku wyst¹pili Miro Šmajda oraz Petr Nagy, zaœ imprez¹ towarzysz¹c¹ by³ wernisa¿ wystawy obrazów i fotografii Jana Saudka oraz wystawa prac plastycznych uczniów miejscowej szko³y artystycznej. Festiwalowa niedziela rozpoczê³a siê w godzinach dopo³udniowych w zape³nionym do ostatniego miejsca koœciele Wniebowziêcia NMP. Tu zespo³y ró¿nych kategorii wiekowych przedstawi³y swój repertuar sakralny. Nie braliœmy czynnego udzia³u w tej czêœci festiwalu, ale dla s³uchaj¹cych by³a ona piêknym prze¿yciem duchowym. G³ówna czêœæ uroczystoœci odby³a siê po po³udniu na dziedziñcu 17-wiecznego zamku otoczonego trzema skrzyd³ami piêtrowych kru¿ganków. Urocze miejsce z profesjonalnie przygotowan¹ scen¹ i nag³oœnieniem spowodowa³o, ¿e ju¿ na przedfestiwalowej próbie poczuliœmy siê pewnie. By³o to bardzo cenne doœwiadczenie przed czekaj¹cym nas wystêpem. Dreszczyk emocji towarzysz¹cy ka¿demu wystêpowi nie trwa³ d³ugo, bowiem nasz chór wyst¹pi³ wkrótce po uroczystym zagajeniu. Piêæ polskich pieœni i jedna czeska zabrzmia³o czysto i równo. Uœmiech na twarzy naszej dyrygentki Ani Kiszka kwitowa³ poziom tego wystêpu. Byliœmy zadowoleni. A potem ju¿ w spokoju s³uchaliœmy wystêpów innych zespo³ów. Z postanowieniem, ¿e wrócimy, opuszczaliœmy historyczne centrum Moravské Tøebové zwane te¿ Morawskimi Atenami. Z wyjazdu skorzystaliœmy do reszty, znajduj¹c w sobotê trochê czasu na zwiedzenie zamku Úsov z unikatow¹ ekspozycj¹ myœliwsk¹ czy na obejrzenie zabytkowego rynku we Svitawach, gdzie spêdziliœmy przedfestiwalow¹ noc. A to wszystko mo¿na by³o prze¿yæ przez wspólne œpiewanie.