Wyfedrowali jakoœciowy folklor

Autor: Zarz¹d Ko³a <info(at)pzkosuchagorna.cz>, Temat: Ubieg³e akcje, rdo: G³os Ludu 27 wrzeœnia 2011, Publikowano dnia: 02. 10. 2011

Folklor z najwy¿szej pó³ki oraz o¿ywienie wspomnieñ o górniczej, niezbyt zreszt¹ odleg³ej przesz³oœci Suchej Górnej to dwa g³ówne powody, dla których organizowany od kilku lat przegl¹d „Fedrowani z folklorym" cieszy siê nies³abn¹cym powodzeniem. W tym roku do³¹czy³ do nich jeszcze powód trzeci - poszerzona, mog¹ca pomieœciæ nawet 350 goœci, nowoczesna sala Domu Robotniczego.




Prezentowany w sobotê (24.9.) na „Fedrowaniu" folklor czerpa³ jak zwykle z tradycji RC (w tym Zaolzia), Polski i S³owacji. Rolniczy charakter wioski, siêgaj¹cy czasów przed wydobyciem wêgla kamiennego w Suchej Górnej, przypomnia³y wystêpy ZPiT „Suszanie", „Góroli" z Mostów k. Jab³onkowa, czasy górnicze - wystêp Zespo³u Regionalnego „Hlubina", a tak¿e czêœciowo piosenki kapeli „Kamraci". Folklor wzd³u¿ i wszerz Polski zaprezentowa³ z niesamowit¹ brawur¹ ZPiT „Lublin" im. Wandy Kantorowej, folklor s³owacki z okolic Czadcy oraz Liptowa przedstawi³ popularny wœród bywalców „Fedrowañ" zespó³ „Šmykòa". Natomiast niezaprzeczalnym gwoŸdziem programu by³ wieñcz¹cy wieczór koncert orkierstry „Zlaté húsle", sk³adaj¹cej siê z prymistów najlepszych kapeli s³owackich, oraz znanego nie tylko na ca³ej S³owacji Zespo³u Artystycznego „Lúènica".
Nic wiêc dziwnego, ¿e chocia¿ sala Domu Robotniczego mog³a tym razem pomieœciæ niemal dwukrotnie wiêcej osób, i tym razem pêka³a w szwach. - Myœlê, ¿e ludzie nie przyszli tylko obejrzeæ folklor, ale kierowa³a nimi równie¿ chêæ zobaczenia wyremontowanej sali naszego Domu Robotniczego. Choæ z drugiej strony prawda jest taka, ¿e w poprzednich edycjach nie zawsze wszystkim chêtnym udawa³o siê zdobyæ bilety na tê imprezê - przyzna³ Jan Lipner, wójt Suchej Górnej, która obok górnosuskiego MK PZKO jest g³ównym organizatorem wszystkich edycji „Fedrowania". Jak doda³, przygotowanie do imprezy nie oby³o siê bez nerwów. Obszerny remont zakoñczy³ siê zaledwie dwie godziny przed nadejœciem pierwszych goœci...
Folklor, nowa sala, ale równie¿ górnicza oprawa imprezy zwabi³a na sobotnie „Fedrowani z folklorym" m.in. górnosuszanina Jana Wdówkê: - Wspomnieñ nie da siê zatrzeæ, na kopalni spêdzi³o siê wiele lat w ciê¿kich warunkach, ale te¿ w dobrym zespole. Uwa¿am, ¿e „Fedrowani z folklorym" to bardzo wartoœciowa impreza. Nie tylko ze wzglêdu na prezentowany folklor, który chyba z ka¿d¹ kolejn¹ edycj¹ ma wy¿szy poziom, ale tak¿e ze wzglêdu na górnicz¹ przesz³oœæ Suchej Górnej, która dziêki tej imprezie ma szansê przetrwaæ w pamiêci kolejnych pokoleñ - powiedzia³ nam J. Wdówka, który na „Fedrowani" przychodzi od kilku lat. Na to ostatnie przyszed³ z ¿on¹ i wnuczk¹.
Na „Fedrowaniu" bawili siê nie tylko górnosuszanie oraz pasjonaci tradycji górniczej. Danuta i Micha³ Milerscy z Nydku wraz z dwójk¹ dzieci przyjechali do Suchej ju¿ drugi raz z rzêdu. Nota bene wszyscy ubrani w stroje ludowe. - Przyjechaliœmy tu, bo kochamy folklor, jesteœmy z nim niejako z³¹czeni. Mamy tu zreszt¹ sporo kolegów. Chodzimy co roku na Bal Gorolski i myœlê, ¿e ta impreza ma podobny przekaz - zwierzy³a siê nam D. Milerska, która wczeœniej tañczy³a z mê¿em w zespole „Górole". Zapytana o najmocniejsze wra¿enie, przyzna³a, ¿e ca³y program by³ wspania³y, jednak „Zlaté húsle" by³y t¹ przys³owiow¹ krok¹ nad „i".
- Co roku staramy siê ulepszaæ program „Fedrowania", wprowadzaæ nowe pomys³y. W tym roku tak¹ nowoœci¹ by³o uroczyste wejœcie z orkiestr¹ dêt¹ „Hasièanka", która przygrywa³a górnosuszanom ju¿ od wczesnych godzin popo³udniowych. W niedzielê natomiast „Šmykòa" oraz zespó³ z Lublina koncertowali podczas mszy œwiêtej w miejscowym koœciele. Poziom zespo³ów tegorocznego „Fedrowania" by³ rzeczywiœcie wysoki - powiedzia³ g³ówny organizator imprezy Marian Weiser. Nasz¹ sugestiê, ¿e w kolejnych edycjach trudno bêdzie o lepszych wykonawców od tegorocznych goœci z Polski i S³owacji, skwitowa³ stwierdzeniem, ¿e ju¿ teraz w g³owie rysuj¹ siê mu nowe pomys³y...